Strony

piątek, 4 grudnia 2015

Od urodzenia do chodzenia :) - Malinka skończyła 8 miesięcy :D



Witam Was kochani :)

Ostatnio dużo było testów, opisów, rekomendacji i nawet pojawił się pierwszy konkurs.

Ale cóż dawno nie pisałam Wam co u Naszej kochanej Marysi, o dziewczynce dzięki której w ogóle ten blog powstał. Wiele razy przymierzałam się do pisania bloga, wiele razy zaczynałam i kończyłam na jednym lub dwóch wpisach, zaczynałam od panieństwa, później od narzeczeństwa, kolejny zaczynał się od małżeństwa jeszcze inny polegał na czymś kompletnie odległym i do żadnego z nich nie wracałam, aż w końcu przyszedł ten czas kiedy mam dużo czasu, dużo? Czy faktycznie? No tak to ujmijmy :)

A więc urodziła się moja wymarzona, wyśniona córeczka i nagle świat się odmienił, wszystko stało się inne, co sprawiło że nadal piszę tego bloga? Że jeszcze nie zrezygnowałam? A może to że siedzę w domu? Może nie czesto mam okazję porozmawiać i dotrzeć do wiekszej ilości osób co zawsze uwielbiałam? Tak zawsze było mnie wszędzie pełno, zawsze musiałam otaczać się całą masą ludzi, a tu bach, siedzę w domu i towarzyska dusza utkwiła gdzieś w głebi mnie, może to właśnie dlatego powstał ten blog :)

Ale o pierdołach nie będziemy tu gadać :D


Zapraszam Was teraz do świata Marysi :D

Otóż to właśnie dzisiaj moje dziecko kończy 8 miesięcy (!)

Otwierając dzisiaj oczy pomyślałam przecierając je ze zdziwienia i zerkając na stojąca w łóżeczku Misię.

Co?(!) Jakie 8 miesięcy? (!) Kiedy?

I właśnie dotarło do mnie że moje dziecko to już nie noworodek, nie niemowlaczek to już dziecko które za chwilę będzie biegać po całym domu!

I tak popadłam w sentyment oglądając dzisiaj zdjęcia mojej Misi :)
Popatrzcie jak dorasta :)
KWIECIEŃ


3 dni po narodzinach




Ostatnia noc w szpitalu




W końcu w domu




Drugi dzień w domu :)




Doświadczaliśmy przez wiele miesięcy problemy z kąpielą




Bo w domu najlepiej :)


MAJ


Oczywiście mamy i taty łóżko najlepsze :)




Pierwsza 'imprezka' komunia ciotecznej siostry Marysi




Pierwszy uśmiech :)





Słodkie sny :)





Minki?? ;>


CZERWIEC

Rozmyślanie :)



Kochane uśmiechy





Druga imprezka - wesele cioci :)

(Niestety Marysia była z Nami tylko na mszy ponieważ później było dla niej za głośno i się bała)






Kopiuj - wklej TATUŚ :)


LIPIEC




Rozszerzanie diety :)
Marcheweczka była :)




I groszek :) I jeszcze wiele innych :)





No i skończyły się w końcu problemy z kąpielą :)

ale kąpiemy się w umywalce :)




A szczęście nadal rozpiera :)


SIERPIEŃ


Podróże małe i duże :)




Pierwszy wyjazd nad jeziorko :)



I chrzciny :D



I byliśmy u chrzestnej :)




Butelkę potrafię już trzymać sama :)


WRZESIEŃ


Zaczynam siadać....





I siedzę :)







Minki :D






I zamieniliśmy umywalkę na brodzik :)




PAŹDZIERNIK


Uczę się raczkować...




Przebieranki

(futerko po chrzestnym 18-sto letnie)




Najlepsza zabawka to ta oryginalna :)




Przedziwne zabawy :)




No i zrobiło się zimno...




Bo szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama :)


LISTOPAD


Tworzenie dziwnych pozycji i kombinacje :)




Słodki aniołek :)




Ciasteczko i jogurcik - pychotka :)




Dumna i szczęśliwa bo już sama potrafi wstać :)


GRUDZIEŃ


Kąpiel przeniosła się do dużej wanny mamy i daje mnóstwo radości :)




A mała Dama przy mebelkach chodzi już sama :D




Pierwsze Mikołajki :)




I tak minęło nam 8 miesięcy :)


Jest wiele rzeczy których nie pokażą zdjęcia t.j pierwsze słowa - tata, baba, kaka i wiele innych przeróżnych wyuczonych odgłosów :)

No i mamy już dwa ząbki :)

Ta panienka daje mi szczęście - wielkie szczęście, to moje oczko w głowie, mój kochany skarb :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziel się dobrocią i udostępniaj, like-uj, subskrybuj, co dobrego dajemy do Nas samych wraca!"
Dziękuję, że czytasz mój wpis, może pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza? Na pewno na niego odpowiem :) Pozdrawiam Iza