Strony

czwartek, 13 października 2016

Pół żartem, pół serio, czyli "Zupełnie nadzwyczajny dziennik Prosiaka" - Emer Stamp ~recenzja~


Zupełnie nadzwyczajny dziennik Prosiaka 
Emer Stamp





Wydawnictwo: Zielona Sowa 
Rok wydania: 2016
Liczba stron; 224
Oprawa: twarda
Format: 14,5 x 17,5 cm 
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
Cena: 24,90 zł
Tutaj kupisz: zielona sowa.pl


Z tej serii również:




Opis: 
Zabawna seria o przygodach sympatycznego Prosiaka, który mieszka na farmie, razem z przyjacielem Kaczorem, Krową, Owcami i paskudnymi Kurczakami. Prosiak zaczyna pisać swój niewiarygodny pamiętnik, a choć jego styl jest bardzo niepoprawny, to przemyślenia i opowiedziane historie rozbawiają czytelnika do łez.


















Moja recenzja: 
Jest to przygoda zwierząt na farmie i zabawnego prosiaka, który swymi raciczkami piszę swój pamiętnik. 
Prosiak mieszka w gospodarstwie Państwa Sandałów, którzy prowadzą proekologiczny tryb życia, są wegetarianinami, dzięki czemu zwierzęta na farmie nie obawiają się, że zostaną zjedzone na obiad. Zajmują się uprawą roślin ekologicznych i sprzedają je na rynek światowy, Prosiak w swym pamiętniku pisze, że swój sukces zawdzięczają temu, że śpiewają swoim roślinom ;) Prosiak więc próbował tej metody na marchewce znalezionej w zlewkach jednak nie przyniosło to skutku ;) 
Na farmie nie tylko prosiak ma zamiłowanie do pisania, mieszkają tam również kaczor i szalona krowa która uwielbia bawić się w chowanego, jednak zawsze to ona się chowa np na drzewie, pod taczką czy w starym fotelu i to właśnie dzięki niej Prosiak zawdzięcza istnienie tego pamiętnika, bo znalazła go w starym fotelu i podarowała w prezencie prosiakowi. 
To właśnie przez krowę zwierzęta na farmie wpadają w wiele tarapatów jak i przeżywają niesamowite przygody. 
Raz krowa schowała się na dachu i miała problem aby zejść, gdy zwierzęta rozpoczęły akcję ratunkową i weszły na dach, ten się pod nimi załamał i wylądowały w kuchni na stole farmerów. Te aby się zrehabilitować wystawiają krowę w konkursie na czempiona zwierząt hodowlanych, krowa wygrywa puchar, który prosiak nazwał pojemnikiem na zlewki. 
Jednak zdarzyło się coś okropnego, krowa spodobała się pewnej bogatej kobiecie i została uprowadzona i wywieziona do posiadłości Le Mord nad morzem. 
Jeden z uczestników konkursu indor Dyk-Dyk informuje prosiaka i kaczora, że krowa zostanie przerobiona na torebki. 

Jak się potoczą dalsze losy krowy? Czy zostanie przerobiona na torebki? 
A może przyjaciele ją uratują? 
Nie zdradzę Wam przecież wszystkiego :) 


Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziel się dobrocią i udostępniaj, like-uj, subskrybuj, co dobrego dajemy do Nas samych wraca!"
Dziękuję, że czytasz mój wpis, może pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza? Na pewno na niego odpowiem :) Pozdrawiam Iza