Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Smacznie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Smacznie. Pokaż wszystkie posty

Kawa, kawunia, kawusia! Ach nic tak nie stawia na nogi o poranku jak pyszna kawcia i zapach unoszący się w całym domu :)

Wstaję rano, godzina 5:30, no max 6:30, oczy zabździałe, ledwo widzę, turgam się do łazienki, z włosami każdy w inną stronę, przecieram oczy przed lusterkiem i wzdrygam się, Jak ja wyglądam?! 
Szybkie ogarnięcie twarzy, szlafrok na ramiona i pędzę, bo mój mały potworek już siedzi na fotelu w salonie i domaga się śniadania. 
Malince śniadanie, a sobie obowiązkowo kawę! No bo kobieto musisz się w końcu obudzić! 
Ten zapach, nieco otworzył oczy, idę z miseczką płatków śniadaniowych do Malinki popijając dwa łyki gorącej, parzonej, czarnej i znakomicie pachnącej kawy. 

Tak właśnie zaczyna się każdy mój dzień, każdy dzień zaczyna się dopiero od łyka kawy i czuje że żyję :D 

A nawiązując do wstępu, dzisiejszy post będzie o tym co Matki Polki kochają najbardziej z rana! :) 

Kotleciki mielone inaczej - Ulepszony babciny przepis :D

Post na życzenie... ;)

Coś smakowitego i pysznego :) 
Bo kto z Nas nie lubi kotletów mielonych? Niby to nic takiego, trochę mięsa, przypraw i cebulki, no tak przecież to prościzna...
Wiele z Nas pamięta ten zapach i smak babcinych kotletów mielonych z ziemniaczkami posypanymi koperkiem... 
Ale jak wszyscy wiemy, już dawno zaczęto "ulepszać" dania naszych babć i mam, już dawno zaczęto modyfikować je... 
Bo dlaczego ma być nudno? 
Choć mój mąż mówi zawsze; Dlaczego tak kombinujesz? Czy mielony to nie może być mielony, a schabowy to schabowy? A no może, ale czasami chciało by się zjeść coś innego, coś lepszego, coś pysznego, a nie tylko to mielone i schabowe i filet z kurczaka... 
Hmm dlatego na niedzielny obiad mamy:

MIELONE INACZEJ


Co mamy w mielonych?
  • 0,5 kg mięsa mielonego
  • 2 małe cebulki
  • nać pietruszki
  • garść bułki tarej
  • 1,5 bułki namoczonej w wodzie
  • przyprawy do smaku: vegetta, pieprz, majeranek, zioła prowansalskie, przyprawa do mięs lub przyprawa gyros.
Dodatkowo;
  • Papryka
  • Ser żółty
A jak to zrobiłam ?

Wszystkie składniki mieszamy, paprykę kroimy w paseczki i podsmażamy na patelni na odrobinie masła aby zmiękła, ser żółty kroimy w małe, cienkie plasterki. 
Z mięsa formujemy kotlety, i robimy wgłębienie, wkładamy ser żółty i paprykę (ilość wedle uznania) i zamykamy jak pierożki :) Formujemy kuleczkę, lekko spłaszczamy i na patelnię. 
Uwaga! 
Ja nie obtaczam kotletów w bułce tartej, bo za bardzo wciąga ona tłuszcz, bez bułki są dużo lepsze :) 






A co do tego? 

U Nas ziemniaczki - niestety bez koperku, bo wyszedł ze sklepu, a w ogródku już dawno się skończył i zamiast sałatki, najprostsze na świecie pomidory ze śmietaną - bo ich to u nas pod dostatkiem :D 




I VOILA... !!! :D  




Mam nadzieje, że Ci posmakuje ... :D 

Jeśli spodobał Ci się ten post podaj go dalej, może komuś innemu również się spodoba :) 

Ogórek, ogórek co z Ciebie wyrośnie, czyli przetwory na zimę !

Sezon ogórkowy w pełni, a właściwie u niektórych już powoli się kończy, albo i już się skończył.
Ja wczoraj zakończyłam pyszną produkcję zimową. Zeszło mi się od rana do późnego popołudnia, przerobiłam 20 kg ogórków, a wieczorem padłam chyba szybciej niż Malinka :)
W domu bajzel, bo przecież sprzątać już się wczoraj nie chciało, więc dzisiaj znowu mam robotę po wczorajszych wojażach :P 

A teraz przedstawiam Wam moje wszystkie przetwory zimowe :) 
Oraz gdyby Cię coś zainteresowało to dodatkowo przepis, pod każdą pysznością :D


KISZONE 


ZLEWA:


  • 1 litr wody
  • 2 płaskie łyżki soli
  • Na 5 litrów wody 0,5 szkl. octu
DO SŁOIKÓW:
  • Chrzan
  • Czosnek
  • Gorczyca
  • Koper
  • Liście z wiśni lub porzeczki
Gorącą zalewą zalać ogórki, odkręcić do góry dnem, nie pasteryzować. Pozostawić w ciemnym, ciepłym miejscu aż do zmętnienia zalewy. 
(Z 5 litrów zalewy ok 16 słoików)
Wychodzą przepysznie chrupiące ! :D


KORNISZONY Z PAPRYKĄ SŁODKĄ



ZALEWA:
  • 5 litrów wody
  • 5 szkl. octu
  • 1 kg cukru
  • 4 łyżki soli
  • opakowanie papryki słodkiej
  • opakowanie majeranku
DO SŁOIKÓW:
  • Ziele angielskie
  • pieprz ziarnisty
  • gorczyca
  • czosnek 
  • koper
  • liść laurowy
Zalewę zagotować, wrzątkiem zalać ogórki. Pasteryzować 10 min.
Niesamowity smak :D



SAŁATKA Z OGÓRKÓW Z MARCHEWKĄ



SKŁADNIKI:

  • 5 kg ogórków
  • 0,5 kg marchewki
  • 0,5 kg cebuli
  • 5 łyżek soli


ZALEWA:

  • 1 szkl. octu
  • 1 szkl oleju 
  • 1 szkl cukru
PRZYGOTOWANIE

Nieobrane ogórki pokroić w plastry, cebulę w piórka, nasolić odstawić na 30 min, odcedzić, nie odciskać.
Zalewę zagotować, dodać ogórki, cebulę i startą na tartce o dużych oczkach marchewkę. Zagotować, od czasu do czasu mieszać. Gotować 5-10 min, aż ogórki delikatnie zmienią kolor. Składać do słoików, nie pasteryzować. 


SAŁATKA Z OGÓRKÓW Z KURKUMĄ



SKŁADNIKI:

  • 4 kg ogórków
  • 5 średnich cebul
  • 1 łyżka kurkumy
  • 1 łyżka musztardy rosyjskiej
  • 1 łyżka gorczycy


ZALEWA

  • 4 szkl cukru
  • 2,5 szkl octu
  • 0,5 szkl wody
  • 5 łyżek soli
PRZYGOTOWANIE


Ogórki obrać pokroić w wzdłuż w paseczki ( jak na kanapkę) można też w plasterki (wedle uznania), cebulę w talarki. Zalewę zagotować, zalać ogórki dodać musztardę, gorczycę i kurkumę. Zostawić na 20-24 godziny, od czasu do czasu zamieszać. Nakładać do słoików, zalać zalewą, pasteryzować 5 min



SAŁATKA Z OGÓRKÓW Z KONCENTRATEM POMIDOROWYM NA OSTRO



SKŁADNIKI:

  • 4 kg ogórków
  • 5 lub 6 cebul
  • główka czosnku
  • 4 łyżki soli


ZALEWA:

  • 0,5 szkl octu 
  • 0,5 szkl oleju
  • 1 torebka chilli lub ostrej papryki
  • 1 szkl cukru
  • 2 małe koncentraty pomidorowe (najlepiej Łowicz, Pudliszki, Madero) 
PRZYGOTOWANIE:


Nieobrane ogórki pokroić w plasterki, cebulę w piórka nasolić odstawić na 2 godziny. Odsączyć z wody, nie odciskać.
Zagotować zalewę, dodać ogórki i przeciśnięty na prasce lub drobno skrojony czosnek.
Zagotować, poczekać aż ogórki zmienią kolor, gorące składać do słoików, nie pasteryzować. 


MIZERIA NA ZIMĘ


SKŁADNIKI:

  • 4 kg ogórków
  • pieprz ziarnisty (po 3 ziarka do słoika)
ZALEWA:

  • 3 litry wody
  • szklanka octu
  • 5 łyżek soli
  • 15 łyżek cukru
Ogórki obrać, zalewę zagotować i ostudzić, ogórki złożyć do słoików, zalać chłodną zalewą. Nie pasteryzować. 

Na zimę do śmietanki, genialne :)

Robicie, któreś z nich? 
Zrobiliście już przetwory ogórkowe czy może jesteście w trakcie? 
Może któryś przepis Wam się spodobał ? :D

Gotujemy pełną parą - ruszaj się, jedz zdrowo, myśl kreatywnie, spełniaj marzenia!

Dzisiaj post na życzenie Agnieszki, której bardzo podobają się pozycje które prezentuje specjalnie dla dzieciaków :)
Hmm dla mnie książki dla dzieci muszą być ciekawe, sama mam szkraba co prawda Malinka nie jest jeszcze wystarczająco duża aby niektórymi z nich się nacieszyć, ale staram się dobrać dla niej odpowiednie i ciekawe książki na przyszłość.

A więc dzisiaj coś dla większych dzieci które nie specjalnie można zachęcić do jedzenia.
Jesteś mamą niejadka? Więc ta książka jest dla Ciebie :)



Bawcie się... Uczcie... I gotujcie... A potem jedzcie ze smakiem...


GORĄCZKA LODU
Książka kucharska
GOTUJEMY PEŁNĄ PARĄ 
z Katarzyną Błażejewską - Stuhr







Wydawnictwo: ZIELONA SOWA

Redaktor prowadząca: Sylwia Burdek
Zdjęcia: Piotr Syndoman
Aranżacja potraw: Joanna Syndoman
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 80
Okładka: twarda
Format: 21,5 cm x 27,5 cm
Cena:  29,90 zł
Tutaj kupisz: e-sklep







Opis oryginalny :
Poznaj mnóstwo inspirujących pomysłów dla dzieci i rodziców na zdrowe i pyszne jedzenie!
Jeżeli masz problem z małym niejadkiem - ta książka pomoże uporać się z problemem. Książka autorstwa Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr pokaże, że zarówno przygotowanie, jak i samo jedzenie może być świetną zabawą! Oprócz smacznych pomysłów na posiłki znajdziesz w niej ciekawostki dotyczące produktów - Skąd pochodzą? Gdzie rosną? Jak się je zbiera?
Przepisom będą towarzyszyli bohaterowie znani z ulubionego filmu dzieci - Krainy Lodu!



























Moja recenzja:

   Jak wspominałam to książka dla rodziców niejadków, ale zaglądając w nią i przekręcając kartkę po kartce, przekonamy się, że książka nie tylko ma zachęcić dzieci do jedzenia, ale także pobudzić ich wyobraźnię, nauczyć samodzielności, zdrowego jedzenia, myślenia, a przy okazji spełniania marzeń. 
   Książka napisana jest na podstawie Bajki "Kraina Lodu" więc cały czas towarzyszą nam postacie właśnie z tej bajki zilustrowane na każdej stronie książki. 
   W książce znajdziemy nie tylko piękne ilustracje ale także wiele ciekawych rad i ciekawostek, np 
  • dlaczego śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, 
  • jak samodzielnie wyhodować kiełki
  • co to są rodzynki
  • kilka słów o drugim śniadaniu
  • Jak kroić warzywa
  • Obiad - jak ugotować zupę
  • Obiad - drugie danie
  • Jak zrobić pesto 
  • Podwieczorek - co jeść 
  • Jak rozpoznawać cyfry na jajkach
  • Kolacja - dlaczego jest ważna 
  • Z czego robi się cukier

   Książka gromadzi wiele ciekawych, smacznych i prostych przepisów, dowiemy się z niej jak ozdobić posiłki oraz poznamy wiele zamienników niezdrowych dodatków. 
Dodatkowo do każdego przepisu dołączone są ilustracje wiec możemy dziecku dać wybór, aby samo pokazało co mu się podoba a dodatkowo ilustracje pomogą w przygotowaniu dania. 
   Polecam tę książkę nie tylko rodzicom niejadków ale także wszystkim aby pobudzić dziecięcą wyobraźnie i od małego nauczyć dziecko aby pomagało przy przygotowaniu jedzenia - myślę, że to na pewno pomoże w przyszłości :) 

Za zrecenzowanie książki dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa


Dzień Ojca i prezenty dla tatusiów! - Szwajcarskie kosmetyki JUST, Whisky i ulubione płyty CD :)

Wiem wiem, obijam się, już dwa dni nie było nowego posta... 
Postaram się troszkę nadrobić, ale teraz niestety tak będzie ponieważ sezon malinowy w pełni :) 

A że mamy dzisiaj wyjątkowy dzień :) DZIEŃ OJCA! to ten post będzie taki krótki i wyjątkowy...


Mąż nadal jest za granicą, ale wraca już w sobotę więc Dzień Ojca będzie miał przeniesiony :) 
Ale oczywiście tatusiowy Dzień na pewno spełniony, w końcu takie Święto ma tylko raz w roku :) 

Długo zastanawiałam się co dać mu w prezencie, w końcu Malinka jest jeszcze mała i nie rozumie, a więc to ja zrobiłam mu mały prezencik, albo może i trochę większy :) 
Sęk w tym, że Malinkowy tatuś nie lubi zbytniej rozrzutności w takie okazje i zazwyczaj woli przeznaczyć pieniążki na coś co przyda się w przyszłości, a teraz po 2 miesiącach nieobecności największym prezentem na dzień ojca i tak będzie wzięcie Malinki w ramiona. 
Więc Mamina pomyślała o prezencie w trochę inny sposób :) 

Mianowicie nawiązałam współpracę z firmą JUST POLSKA, która posiada w ofercie męskie kosmetyki i idealnie dobrany zestaw otrzymałam dla męża 



Taki zestaw znajdziesz TUTAJ!


Recenzja z testowania znajdzie się na blogu jak tylko mąż kosmetyki przetestuje i podzieli się ze mną swoją opinią i odczuciami, jednak już mogę wam powiedzieć, że zapach jaki mają te szwajcarskie kosmetyki For Men zauroczył mnie totalnie ! :D


Pomyślałam Ok, mam już zestaw kosmetyków, mąż na pewno się ucieszy! 
Jednak było mi mało... 
I tak wzięłam udział w małym konkursie na testera JIM BEAMA! :D
I co? A jakże dostałam się ! :) Więc od razu pomyślałam, że taka flaszeczka whisky będzie idealnym dodatkiem do wspaniałych kosmetyków :D


Jednak oczywiście Maminie ciągle coś w tym małym prezencie brakowało, coś unikalnego, coś co zachwyci, coś dzięki czemu mąż poczuję się doceniony... 

Wiesz jak to jest tęsknić, na pewno wiesz, wtedy oddałbyś wszystko co tylko możesz, a gdyby się dało podarowałbyś nawet gwiazdkę z nieba, aby pokazać swoją miłość i to jak bardzo źle było Ci bez tej osoby...

Długo zastanawiałam się co będzie unikatowym prezentem i wywoła wielki uśmiech  na Twarzy mojego mężczyzny....
I pewnego razu kiedy wieczorną porą rozmawialiśmy długo przez Viber-a, Mąż zaczął wspominać naszą przeszłość, wróciły do niego wspomnienia z przed 6 lat, bardzo się rozczulił i wysłał mi pewną piosenkę, a mnie w tamtym momencie olśniło... 


Zespół One Republic zawsze towarzyszył naszym wieczorno - nocnym spotkaniom, mimo że mieliśmy oboje pracę, potrafiliśmy spotkać się ok godz 20 i przesiedzieć w spokojnym, przyjemnym miejscu do 4-5 nad ranem, czasem bywało tak że wracałam do domu i zaczynałam szykować się do pracy, a i on nie inaczej... Ale wtedy jakoś nam to wcale nie przeszkadzało...

Nie wiem właściwie co było w ich piosenkach, ale to one nas do siebie zbliżyły, można powiedzieć że nawet połączyły :) 
Dlatego pomyślałam, że ich płyta (baa, nawet trzy) będzie tą wisienką na torcie :) 
I tak po naszej rozmowie, późną nocą wyruszyłam na buszowanie po internecie i szukanie tejże wisienki :) 
I znalazłam trzy płytki, które najbardziej mnie interesowały, ponieważ to właśnie na nich są piosenki, które przywracają wiele dawnych wspomnień z naszej szaleńczej miłości :) 


Dokładając te trzy płytki do tatusiowego prezentu, poczułam pełność i satysfakcję, że mam wszytko czego tak na prawdę potrzebowałam :) 



Zapakowałam wszystko w torebeczkę i stoi i czeka na ten dzień kiedy cała rodzinka będzie ponownie w komplecie :) 



Oczywiście szykując niespodziankę dla męża nie zapomniałam również o moim tacie :) W końcu to Dzień Ojca. 
Już z rana poleciały do niego życzenia SMSowe, a po południu pofatyguję się z małym drobiazgiem :)

A czym dla Ciebie jest Dzień Ojca? 
Czy to jakiś szczególny dzień czy jeden z wielu? 

Dziewczynka jak Malinka

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka